Zanim ten lakier trafił w moje ręce wzdychałam do niego spory czas. Wnikliwie przeglądałam blogi, swatche, posty na instagramie. Kiedy już był u mnie... pokochałam go na nowo.
Moja miłość do fioletów nigdy nie minie. A piękny, głęboki, ciemny fiolet z dodatkiem holograficznego microglitteru to już w ogóle szał. Przyznajcie sami, że jest szałowy.
Malowanie nie sprawia problemu, microglitter rozkłada się równomiernie, i zmywa bez problemu. Bez użycia top coat jest chropowaty i totalnie bez połysku. Pięknej głębi nada gęstszy top.
Mieni się nie tylko w dziennym świetle, ale i w sztucznym. Pomimo, że dzień wykonywania zdjęć był zdecydowanie pochmurny - holo drobinki były widoczne.
Zapraszam na zdjęcia. Trzy ostatnie są z użyciem top coatu.
Pozdrawiam,
Przepiękny! Uwielbiam takie kolory. I uważam, że idealnie pasują zarówno do długich jak i do krótkich paznokci :)
OdpowiedzUsuńOoo... Chcę taki!
OdpowiedzUsuńPiękny i chyba go mam, ale nie jeste pewna :P
OdpowiedzUsuńale ładniutki
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuń